Pestki moreli gorzkiej – sprzymierzeniec w walce z nowotworami
MAŁGORZATA KOTOWICZ • dawno temu • 8 komentarzyPestki moreli gorzkiej są bogatym źródłem licznych witamin. Zawierają witaminę B17, B6, B1, minerały oraz niezbędne dla naszego organizmu kwasy tłuszczowe.
Zawierają amigdalinę zwaną też witaminą B17, która jest odpowiedzialna za ich gorzki smak. W organizmie rozkłada się na glukozę, aldehyd benzoesowy i cyjanowodór. Amigdalina (letril) – najpierw znaleziona została w jądrach pestek moreli, potem stwierdzono, że występuje aż w 1200 gatunkach różnych roślin. Najwięcej jest jej w pestkach najpopularniejszych owoców, takich jak morele, brzoskwinie, nektaryny, śliwki, jabłka, gruszki, wiśnie czy czereśnie.
Amigdalina składa się z cząsteczki benzaldehydu, jednej cyjanku oraz dwóch glukozy. Cząsteczki te są ze sobą związane. Cyjanek — brzmi groźnie. Niekoniecznie. Rodnik cyjanku powstaje wtedy, gdy zetknie się z enzymem otwierającym o nazwie betaglukozydaza i wtedy, kiedy nie ma w pobliżu enzymu blokującego o nazwie rodanaza.
W zdrowych komórkach ludzkiego ciała mamy blokującą rodanazę i prawie w ogóle nie ma betaglukozydazy. Dokładnie odwrotnie jest w komórkach rakowych, gdzie betaglukozydaza występuje aż 3000 razy częściej niż w normalnej komórce i brak jest enzymu blokującego – rodanazy. Zatem gdy letril dostanie się do ludzkiego organizmu, rozchodzi się do wszystkich komórek zdrowych i chorych. W zdrowej komórce zamienia się w glukozę. W rakowej uwalnia cyjanek oraz aldehyd benzoesowy. Te dwie trucizny niszczą komórkę rakową.
Trochę to skomplikowane, wiem. Ja pestki użyłam do zrobienia coś na kształt granoli. Dodałam do nich odrobinę miodu gryczanego, chilli, imbiru, kurkumy, cynamonu i gałki muszkatołowej oraz startej skórki pomarańczy. Wszystko zagotowałam. Dodałam pestki słonecznika i moreli. Wszystko wymieszałam i wstawiłam do piekarnika na 30 minut w 150 stopniach. Zapach i smak rewelacyjny. Pestki polecam kupować od sprawdzonych firm.
Ten artykuł ma 8 komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze